czwartek, 23 lipca 2015

Mgr Tempe Koło invades Warsaw.


Zapewne oszałamiająca liczba stałych czytelników mojego bloga, czyli trzy osoby włącznie z mamą pomyślą sobie, że przeżywam kryzys wieku średniego, bo zamiast tradycyjnych błotno, lesistych włóczęg po Bieszczadach poniosło mnie rowerem do stolicy...