niedziela, 23 lutego 2014

MASTERS OF THE MTB PART II - "Sposób na wytop"

Marcin bierze i wygrywa bardzo ważne zawody międzynarodowe.
Ten wpis to nie jest zwykły i kolejny artykuł o MTB. To przede wszystkim tekst zainspirowany historią człowieka, który jest jak dla mnie gwiazdą Internetu. I to nie w tym głupim, powszechnie występującym znaczeniu, ale w stu procentach pozytywnym i godnym naśladowania. Z jego historią zetknąłem się za pośrednictwem mojego kumpla Qho. Zrobiła na mnie i na wielu innych, którzy się z nią zapoznali duże wrażenie. Kiedy nareszcie udało mi się zrealizować plan stworzenia bloga rowerowego, byłem pewien, że chcę z Marcinem porozmawiać. O dziwo mimo, że to już człowiek w pewien sposób znany okazał się absolutnie pozytywnym i otwartym na moją propozycję przepytania facetem. Jego przykład pokazuje, co rowermania® może zrobić z naszym życiem ile w niej pozytywów i czystej radości. W samej rozmowie poruszamy sobie kwestie typowe i bliskie MTB, jeśli chodzi o tak wychwalaną przeze mnie historię Marcina to zamieszczam dla Was link: "Sposób na wytop"
Poklikajcie i jeśli będziecie zainteresowani, o czym sobie pogadaliśmy zachęcam do dalszego czytania.

wtorek, 18 lutego 2014

BIKE POLO LEGENDS - KRAKÓW



Nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy możliwość zaprezentowania tego materiału. Przede wszystkim dyscyplina rowerowa będąca przedmiotem rozmowy jest w naszym kraju tak znana jak nie przymierzając Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego w Nowej Zelandii.
Założę się, z kim tylko zechce o dwa piwa marki Harnaś, lub nawet Tatra Pils, że większość z Was w ogóle o czymś podobnym nie słyszała. Liczę, że tymi kilkoma zdaniami, jakie zamieniłem z jednym z uczestników tego zamieszania w Krakowie, Marcinem o pseudonimie scenicznym „Pajac” wpłynie na popularyzację, zwiększenie ogólnego zainteresowania waleniem kijkiem w piłeczkę podczas karkołomnych akrobacji rowerowych.
 Jeśli ja sam nie zraziłem was jeszcze tymi ryzykownymi akrobacjami słownymi to zapraszam na arcy interesującą z mojego punktu widzenia pogawędkę.
Warto, bo chłop się przyłożył, nie miał żadnego interesu a jednak się przyłożył.
Miło z jego strony…

sobota, 1 lutego 2014

自行车赛 - ROWEREK BIEGOWY



Niebezpieczna prędkość
Każde dziecko powinno mieć rower i z reguły go ma. Każdy chyba nawet dziś zagorzały fan motoryzacji, zasiedziały, otyły, palący, nieruchawy pamięta jak w dzieciństwie z radością śmigał na rowerku z przyjaciółmi. Z kontynuacją używania roweru w późniejszych latach życia bywa już rzecz jasna różnie. Pamiętam jedno z głupszych stwierdzeń, jakie na temat rowerów wygłosił jeden z moich dalszych znajomych, kiedy mój kolega zachwalał mu atrakcje związane z jazdą terenową na rowerze górskim. Stwierdził on wówczas mianowicie, że jest już za poważny na jazdę na rowerze. Nadmienię w tym miejscu, że mieliśmy wszyscy wówczas koło osiemnastu lat… Kończy się, więc jak widać różnie, często bardzo źle a nawet żenująco. Ja z racji bycia niepoważnym i nieodwracalnym już chyba rowermanem® zdecydowałem się podjąć trud zaszczepienia zainteresowania tym środkiem transportu przyszłości mojej córce.