środa, 11 czerwca 2014

HANDBIKE - DRUGA STRONA SPORTU

Zdobywając materiały do bloga, średnio wysyłam dwa razy więcej zapytań o chęć współpracy niż otrzymuję odpowiedzi. Co ciekawe zauważyć można pewną tendencję, mianowicie im ktoś jest bardziej zaangażowany w społeczną dysfunkcję ROWERMANII®, tym chętniej odpisuje. Ten wywiad dobitnie potwierdza wspomnianą regułę.
Szczerze mówiąc pisząc do Rafała nie robiłem sobie wielkich nadziei. To bez żadnej przesady największa osobowość sportu rowerowego, jaka pojawiła się na moim skromnym, początkującym blogu. Widząc na ilu polach działa, nie bardzo wierzyłem, że znajdzie i dla mnie czas.
Rafał jest ROWERMANEM® przez duże „R” a w samej tematyce HANDBIKE, czyli przewodnim tego wpisu to jeden z bardziej kompetentnych adresów, na jaki trafiłem. Tym razem poprosiłem w kilku pytaniach o ogólne przybliżenie tej odmiany pedałowania, mam jednak cichą nadzieję na dalsze odsłony naszych rozmów, gdyż zagadnień, o których chciałbym porozmawiać jest cała kopa. I tym optymistycznym i tchnącym nadzieją na przyszłość akcentem kończę głupawe wstępy i z nieskrywaną przyjemnością, zachęcam do poczytania kilku zdań o kwestiach podstawowych związanych z HANDBIKE, oraz przy okazji polecam niewtajemniczonym zapoznanie się z działalnością sportową i nie tylko mojego rozmówcy.


Handbike technicznie jest w porównaniu z rowerem najpopularniejszym, tradycyjnym, niesamowitym wynalazkiem. Począwszy od najprostszych służących do codziennego poruszania po kosmiczne pojazdy sportowe. Czym poza oczywistymi kwestiami napędu różnią się te rowery od zwykłych? Jak wygląda kwestia tak banalna jak przełożenia, „pedałów”, budowy ramy i innych składowych?


To prawda, Handbike w Polsce wzbudza wielkie zainteresowanie na drogach, ale coraz więcej osób jest świadomych, co to za urządzenie. Częścią wspólną dla roweru klasycznego i handbika jest napęd i koła. Zasadniczą różnicą w budowie jest rama, której kształt i geometria bardzo często i szybko ulega zmianie. Dynamiczny rozwój kolarstwa ręcznego jako dyscypliny sportowej postawiła producentom ambitne zadanie stworzenia lekkiej i sztywnej konstrukcji. Najlepsze handbiki ważą nawet poniżej 10 kg. Istotną różnicą jest to, że pedały muszą służyć również jako kierownica i dlatego kreci się nimi równolegle a nie na przemian jak w rowerze klasycznym. Handbike jest rowerem dedykowanym osobom z niepełnosprawnością a więc musi być stabilny, stąd mamy 3 koła a nie 2. W handbikach mamy też bardzo zróżnicowaną pozycje jazdy. W zależności od rodzaju niepełnosprawności i przeznaczenia danego modelu (wyścigi, turystyka, szosa, teren). Możemy spotkać pozycje leżącą (typowa do ścigania) pozycje klęczącą (dla najbardziej sprawnych, którzy są w stanie wykorzystać pracę całego tułowia) pozycja siedząca to pozycja turystyczna. Mamy też modele typowo górskie, na których można wjechać w bardzo trudny teren.

W większości z tego, co się zdążyłem zorientować handbike zaliczyć można do rowerów poziomych. Takich maszyn chyba nie da się po prostu kupić w sklepie? Kto produkuje takie pojazdy, gdzie się je kupuje i czy są koszmarnie drogie?


W sklepach rowerowych takiego roweru nie kupimy. Większość dużych firm produkujących wózki inwalidzkie posiada w swojej ofercie handbiki. Są też małe zakłady, które specjalizują się w produkcji właśnie handbików. Cena handbików jest wysoka. Taką granicą, od której możemy kupić przyzwoitego handbika jest 15-16 tys. złotych. Nie jest to produkcja na masową skale a w większości przypadków każdy rower jest indywidualnie dopasowany do potrzeb klienta i stąd bierze się tak wysoka cena. W Polsce osoby z niepełnosprawnością mogą starać się o dofinansowanie takiego sprzętu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Można otrzymać nawet do 80% kosztów. W Polsce mamy trzy firmy, które produkują wysokiej klasy Handbiki.

Na tego typu rowerach ludzie wyczyniają naprawdę rzeczy wielkie, podróżują w najdziksze rejony świata, zdobywają jakieś potężne góry i inne bieguny. Nawiązuję do tego, bo interesuje mnie wydajność i możliwości, jakie daje taki rower? Pewnie mniej bolą plecy i trudniej się wywrócić? Jakie osiągi posiadają te maszyny w porównaniu z tradycyjnym rowerem „pionowym”?

Handbike daje dużo możliwości, ale te możliwości zależą przede wszystkim od osoby, która na nim jedzie. Kolarz na jadący na zwykłym rowerze będzie szybszy niż kolarz na handbiku (zakładając podobny poziom sportowy) mięśnie nóg są mocniejsze niż rąk i tego nie przeskoczymy. Rekord świata w maratonie to niecałe 59minut więc prędkość średnia to  ponad 42km/h więc też jest to imponujący wynik. Wygodna pozycja w Handbiku pozwala na pokonywanie dużych odległości w długim czasie. Mój rekord to 200km jednego dnia. Najlepsi potrafią przejechać nawet 300km.

Może jeszcze parę słów o technice jazdy? Czy dobierając się po raz pierwszy do takiej konstrukcji można usiąść w takim rowerze i już dajemy radę, czy trzeba się całej jazdy uczyć w złożonym procesie? Wyczytałem na stronie z adresem kontaktowym, że można sobie u Was pojeździć na próbę na takim typie roweru? Jak to w praktyce wygląda, jakie są ograniczenia, wymagania?


Jazda na handbiku nie jest czymś trudnym. Wystarczy wsiąść sprawdzić gdzie mamy hamulec, jak działają przerzutki, jak się skręca i jaki jest promień skrętu i już możemy bezpiecznie i z przyjemnością jeździć. Nasz Klub „Druga Strona Sportu” prowadzi sekcje handbików. Osoba zainteresowana powinna się do nas zgłosić i umówić na pierwszą jazdę informując o swoim rodzaju niepełnosprawności. Prowadzimy zajęcia grupowe, ale jest też możliwość umówienia się na indywidualną jazdę w dogodnym dla obu stron terminie. Można się kontaktować przez maila: drugastronasportu@gmail.com lub telefon 508185371. Działamy na Terenia Krakowa i Małopolski.

Istnieje w naszym kraju, że o innych, bogatszych krajach nawet nie wspomnę ogromna liczba organizacji, klubów sportowych zajmujących się w sposób bardzo profesjonalny handbike’ ami. Jest masa zawodów, sponsorów i profesjonalnych drużyn. Chciałbym kilka słów w temacie jak to w Polsce wygląda, czy jest w miarę na poziomie czy odbiegamy od reszty świata?

Handbiki to bardzo dynamicznie rozwijająca się dyscyplina. Na świecie jest już sporo grup profesjonalnych, w których ścigają się również polscy zawodnicy. W Polsce jest kilka klubów, które zajmują się tą dyscypliną. Brakuje profesjonalnego teamu, który zagwarantowałby dobre warunki treningowe sprzętowe a przede wszystkim zapewniłby możliwość startów w najważniejszych imprezach na świecie. Mam nadzieje, że kiedyś nasz klub rozwinie się na tyle żeby zapewnić dogodne warunki naszym zawodnikom i nie będą musieli szukać klubu za granicą. Polscy zawodnicy to czołówka światowa. Mamy 4 zawodników, którzy plasują, się w pierwszej dziesiątce na świecie z Rafałem Wilkiem na czele (mistrz para olimpijski i mistrz świata w czasówce i ze startu wspólnego. Mamy czołową zawodniczkę świata Renatę Kałużę (wicemistrzyni świata). Poziom sportowy mamy bardzo wysoki. Najlepszym udaje się zdobywać sponsorów, którzy pozwalają trenować a nie myśleć o utrzymaniu się. Moim zdaniem trochę brakuje wsparcia finansowego dla zawodników, którzy są na początku kariery sportowej i nie osiągają jeszcze znaczących sukcesów. Nie mamy się, czego wstydzić, ale zawsze może być lepiej, jeśli chodzi o organizacje tego sportu w Polsce.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz