piątek, 30 października 2015

Agatkowa Szkoła Rowerowa


Z tym projektem noszę się już od co najmniej kilku miesięcy. Gdybym policzył roboczogodziny spędzone nad pracą nad tym filmikiem to byłby to pewnie tydzień ośmiogodzinnej nasiadówki. Nareszcie mi się udało jakoś to sklecić i właśnie Wam pokarzę co też sobie wymyśliłem. 
O czym to jest i jakie mam pomysły na przyszłość to już nie napiszę bo byłoby to bez sensu. Powiem tylko, że zdaję sobie sprawę z tragicznej jakości, choć nie do końca wiem z czego ona w efekcie finalnym wynikła (może z konwersji plików, albo innego dziadostwa w kreatorze???), niemniej film jako taki wydaje mi się w miarę konkretny i może się komuś przyda, albo chociaż Was rozbawi. Porównywałem go z wieloma innymi, których jakość była może i lepsza, ale treści w nich zawarte niczego nie wnosiły.
Na pewno Agatka będzie jeszcze kręcić następne części Agatkowej Szkoły Rowerowej, więc już dziś zapraszam zainteresowanych rodziców i dzieci do częstych wejść, komentowania i co tam chcecie.

4 komentarze:

  1. Panie czym to kręcone było? Kalkulatorem? A poważnie, w czym to obrabiałeś, że wyszło jak wyszło?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tosterem to kręciłem oczywiście. Łyndows Mówies Mejker rządzi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodziewałem się, że właśnie w tym to montowałeś, ściągnij sobie nowszą wersję tego programu albo łatkę pozwalającą w starszej tworzyć filmy w większej rozdzielczości.

    OdpowiedzUsuń
  4. kup macbooka

    OdpowiedzUsuń